Druk 3D z czekolady
Pisaliśmy poprzednio o zastosowaniach druku 3D w medycynie, oraz szczególnie w protetyce. Dziś poruszymy temat nieco “lżejszy” - chociaż rodzaj druku, o którym będziemy rozmawiać raczej nie pomoże zrzucić zbędnych kilogramów, a wręcz przeciwnie. Mowa o druku 3D z czekolady. Rewolucja w cukiernictwie czy ciekawostka, która nie ma szans na wejście do mainstreamu? By ułatwić odpowiedź na to pytanie, przybliżymy dwie drukarki 3D do czekolady przeznaczone dla cukierników-amatorów, ich zalety i wady.
Jak to działa?
Druk 3D z czekolady opiera się na tej samej zasadzie co tradycyjne drukowanie z plastikowego filamentu. Drukarka podgrzewa materiał, którym w tym przypadku jest walec lub filament z czekolady, i wyciska go przez dyszę warstwa po warstwie. Główną różnicą w działaniu w porównaniu z drukarką na plastikowy filament jest to, że drukarka do czekolady podgrzewa cały wkład na raz przed rozpoczęciem drukowania. Dostępne na rynku drukarki do czekolady mogą wykonywać projekty z biblioteki urządzenia, ściągnięte z Internetu lub stworzone przez użytkownika w odpowiednim programie.
Zalety druku 3D z czekolady to:
- możliwość wykorzystania różnych rodzajów czekolady: gorzka, mleczna, biała, barwiona, wegańska,
- wszechstronność zastosowania: jako indywidualny projekt lub część dekoracji wyrobu cukierniczego: ciast, babeczek, czy nawet napojów,
- powtarzalność projektów bez użycia form i odlewów,
- możliwość wykonania wysokiej jakości słodyczy bez specjalistycznych umiejętności.
Kto może drukować z czekolady? Prawie każdy, dzięki prostej obsłudze urządzeń, gotowym projektom i dostępności modeli dla amatorów jak i profesjonalnych cukierników.
Co można drukować? Według producentów drukarek, możliwości ogranicza tylko kreatywność i wyobraźnia. Popularne projekty to ozdobne napisy, np. z imieniem; które można wykorzystać do dekoracji ciasta na urodziny czy ślub, lub jako osobny prezent, logo lub symbol firmy, czekoladki w fantazyjnych formach, czy nawet przestrzenne figurki kwiatów, zwierząt czy miniaturowych budynków, jak Wierzy Eiffla. Podobnie jak w przypadku “tradycyjnego” druku, druk 3D z czekolady inspiruje społeczność do dzielenia się projektami online.
Urządzenia do druku z czekolady
W tym artykule skupimy się na drukarkach 3D do czekolady przeznaczonych dla indywidualnych użytkowników, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z drukowaniem 3D i cukiernictwem - mycusini 2.0 oraz Cocoa Press. Przyjrzyjmy się bliżej tym urządzeniom.
Cocoa Press
Wciąż udoskonalany projekt Ellie Rose Weinstein, byłej uczestniczki programu TV Battlebots oraz absolwentki Szkoły Inżynierii i Nauk Stosowanych w Pensylwanii, powstał w 2014 roku. W 2019 roku Weinstein wystąpiła o patent, a obecnie zajmuje się rozwojem firmy.
Drukarkę Cocoa Press wyróżniają:
- możliwość samodzielnego złożenia drukarki, częściowo z elementów wydrukowanych na “tradycyjnej” drukarce 3D lub zakupionych w oficjalnym sklepie,
- dwie wersje kolorystyczne drukowanych części - pomarańczowa i brązowa lub czarna,
- całkowite wymiary 365mm x 315mm x 700mm,
- możliwość ustawienia temperatury z dokładnością do 0.1 stopnia
- maksymalna objętość projektów do 140mm x 150mm x 150mm.
mycusini
Obecnie dostępna w modelu mycusini 2.0, drukarka jest dziełem niemieckiej firmy Print4Taste GmbH. Historia urządzenia zaczęła się na Kickstarterze w 2015 roku. Wyróżnia ją kolorowa obudowa - w kolorach różowym, miętowym i szarym, oraz nowoczesny, minimalistyczny design kształtem i rozmiarem przypominający ekspres do kawy.
Do zalet mycusini należą:
- bogaty wybór smaków i kolorów gotowych wkładów z czekoladą,
- podstawa 24 x 23 cm - zmieści się na blacie w domowej kuchni,
- podświetlony obszar roboczy 90 x 90 x 45 mm,
- łatwość czyszczenia,
- kolorowy wyświetlacz dotykowy z podglądem projektu,
- interfejs w językach niemieckim, angielskim, hiszpańskim, włoskim i francuskim,
- dostęp do społeczności mycusini Club oraz 1000 gotowych projektów.
Dla profesjonalistów
Alternatywą dla mniejszych drukarek do czekolady są Procusini, propozycja od producenta mycusini, w wariantach pozwalających wydrukować od 150 do 300 czekoladek dziennie, oraz OPUS. od byFlow, przeznaczone dla profesjonalnych cukierników. Oprócz wysokiej wydajności profesjonalne drukarki oferują również możliwość wykorzystywania własnej czekolady, a co za tym idzie, wprowadzenie polityki zero waste. Są polecane do użytku cukierniach, piekarniach, fabrykach czekolady, cateringu czy hotelach.
Cena i potencjalne problemy
Druk 3D z czekolady oferuje niesamowite możliwości, ale na drodze do stworzenia wymarzonych czekoladowych cudeniek możesz się spotkać z niespodziewanymi problemami lub ograniczeniami, takimi jak:
1. Dostępność urządzeń i wkładów
Drukarki 3D do czekolady mają ograniczoną dostępność w Polsce. Produkty mycusini znajdziemy w ofercie sklepu botland na indywidualne zamówienie, ale z ograniczonym wyborem wkładów. Alternatywą jest zakup bezpośrednio od producenta, z wysyłką z Niemiec. Natomiast Cocoa Press wysyła obecnie tylko do USA i Kanady. Co więcej, drukarki Cocoa Press są sprzedawane w zestawach do samodzielnego złożenia, wymagających dokupienia lub wydrukowania na własnej, tradycyjnej drukarce 3D dodatkowych części. Sam proces przygotowania drukarki do pracy ma trwać ok. 10 godzin, co może onieśmielać, zwłaszcza jeśli nie masz doświadczenia.
2. Cena drukarek i czekolady
Jak często bywa z nowymi technologiami, drukarki 3D są stosunkowo drogie. Drukarka mycusini w sklepie botland kosztuje od 2499 do 3199 złotych w zależności od zawartości zestawu, podczas gdy paczka wkładów czekoladowych na 10 uzupełnień kartridża jest wyceniona na 48 złotych. W oficjalnym sklepie mycusini również znajdziemy zestawy, które pozwolą na łatwiejsze wejście w świat drukowania z czekolady w cenie od 478.00 euro do 720.00 euro. Możemy także dokupić same wkłady w cenie między 7,85 euro do 9,85 euro w zależności od koloru i smaku, lub w zestawie za 64,95 euro, oraz różnorakie akcesoria. Z kolei linia Procusini dla profesjonalistów wymaga inwestycji rzędu ok. 998 euro do 3970 euro.
Drukarka Cocoa Press 2 to wydatek rzędu 1499 dolarów (1199 dolarów w przedsprzedaży) nie wliczając dodatkowych części za 249 dolarów (199 dolarów w przedsprzedaży) oraz 49 dolarów za paczkę 10 wkładów z czekoladą.
3. Składniki
Drukarki 3D do czekolady przeznaczone dla amatorów, zarówno Cocoa Press 2, jak i mycusini 2.0 korzystają ze specjalnych oryginalnych wkładów lub filamentu z czekolady, które można zakupić osobno lub razem z urządzeniem. Z tego powodu nasz wybór smaków, ale także składników jest narzucony przez producenta. Wkłady Cocoa Press i mycusini zawierają olej palmowy, przy czym częściowo jest to olej z nasion, który jest bardziej nasycony niż olej z pulpy owocu. Warto jednak zaznaczyć, że mycusini oferuje opcje wegańskie. Szczegółowe informacje na temat zawartości wkładów znajdziesz tutaj dla Cocoa Press lub tutaj dla mycusini.
4. Ustawienia i temperatura
Tłoczenie tak plastycznego, łatwo topliwego surowca jak czekolada przez dyszę w urządzeniu elektronicznym to nie prosta sprawa. Sean Hollister, który recenzował Cocoa Press 1.0 dla The Verge, spędził kilka godzin szukając optymalnej temperatury druku, podczas gdy Tom z Tom’s3D zauważył, że w konstrukcji mycusini 2.0 brakuje funkcji chłodzenia projektu podczas druku, co utrudnia wykonanie skomplikowanych kształtów. Jako że obie serie drukarek są aktywnie rozwijane, a już tej zimy doczekamy się premiery Cocoa Press 2.0, w bliskiej przyszłości możemy się spodziewać rozwiązania tych problemów.
Drukować czy zamawiać? Druk 3D z czekolady jako biznes
Obecna cena urządzeń do druku z czekolady oraz samych wkładów dla wielu użytkowników może okazać się zaporowa. Marzy Ci się dekoracja z czekolady drukowanej w 3D na specjalną okazję, ale nie planujesz korzystać z drukarki zbyt często ani sprzedawać wyrobów i wiesz, że że koszty inwestycji się zwrócą? Możesz powierzyć wykonanie słodyczy profesjonalistom, takim jak 3D Choco - polska firma z Tarnowskich Gór, która wykonuje spersonalizowane projekty, oferuje warsztaty z druku 3D z czekolady i pokazy technologii, oraz indywidualną wycenę. Zdając się na cukierników, nie musisz martwić się dopasowaniem ustawień lub przygotowaniem surowców.
Druk 3D z czekolady jest dalej we wczesnym stadium rozwoju zarówno w Polsce jak i na świecie. Z czasem, wraz z udoskonalaniem technologii zobaczymy pewnie nowe firmy i cukiernie specjalizujące się w tym rodzaju druku 3D, nowe projekty udostępniane przez społeczność i więcej możliwości urządzeń. A może to ty przyczynisz się do rozwoju rynku? Druk 3D z czekolady daje nowe możliwości rozwijania własnego biznesu. Choć wydatek rzędu kilku tysięcy złotych trudno polecić każdemu, dobry moment na wejście na rynek i wykorzystanie niszy może być właśnie teraz.