Drukarka z marketu. Dlaczego NIE warto kupować.
2021-06-24
Co jakiś czas w marketach różnych sieci zarówno tych z na "L" z żółtym słoneczkiem, "codziennie niskimi cenami", ceną bez Vatu jak i czerwonym owadem w czarne kropki pojawiają się kuszące oferty drukarek w cenie oscylującej w okolicach 100, 200, a czasem 300 zł. Czy zastanawialiście się kiedyś skąd tak niska cena urządzenia? Pewnie nie. Potrzebowaliście na już drukarkę lub drukarkę ze skanerem, znaleźliście tanią ofertę i dokonaliście zakupu. Czy chociaż przez chwilę zaświtała Wam w głowie myśl na temat kosztów eksploatacji takiego urządzenia? Oczywiście że nie przecież, wraz z urządzeniem otrzymujecie komplet tuszy więc na razie nie macie jeszcze problemu. Problemu? Ale jakiego?
No więc od razu odpowiadamy - niska cena urządzenia to zawsze koszmarnie droga eksploatacja. I używając słowa “koszmarnie” wcale nie przesadzamy. Hitem w kategorii najgorsza drukarka pod kątem kosztów eksploatacji jest naszym zdaniem HP Deskjet 2620. Drukarka za 109 zł ze sklepu z biedronką w logo. Super oferta do momentu wymiany tuszy. Komplet pozwalający na wydrukowanie niewiele ponad 100 (!) stron w cenie drukarki, a wersja XL (?) pozwalająca na wydruk 300 stron to koszt ponad 200 zł. Nie stygmatyzujmy jednak drukarek HP. Identyczną politykę stosuje na tym polu Canon. Tu hitem jest model Canon Pixma MG2450. Tusze na 180 stron to koszt około 140 zł. Natomiast wersja XL - tylko z nazwy - na około 400 stron, to już okolice 200 zł. Sama drukarka kosztowała 179 zł.
Na domiar złego producenci cały czas stosują “sztuczki”. Mamy tu na myśli sytuację, w której co jakiś czas wypuszczają oni nową serię urządzeń, która w zasadzie niczym nie różni się od poprzedniej poza nazewnictwem modeli i tuszy. Niska cena urządzenia i nieprzyzwoicie droga eksploatacja pozostają bez zmian. Modele te lądują na promocji w marketach, kuszą niską ceną, klienci dokonują zakupu i koło się zamyka. Taka sytuacja trwa już dobre kilka lat.
Ponadto producenci skutecznie utrudniają firmom zewnętrznym produkcję zamiennych materiałów eksploatacyjnych co pozwoliłoby obniżyć koszty eksploatacji. Na dziś właściwie jedyną alternatywą dla drogich wkładów oryginalnych, pozostaje regeneracja zużytych pojemników. Ze względu na obostrzenia patentowe i elektroniczne zabezpieczenia urządzeń, produkcja nowych wkładów jest w zasadzie legalnie niemożliwa. Jesteśmy zdania, że klient powinien mieć wybór. Dokładnie tak samo, jak to, na której stacji benzynowej tankujemy swój samochód, tak samo w przypadku tuszy do drukarek, powinniśmy mieć możliwość wyboru wkładu oryginalnego lub zamiennika, bez żadnych utrudnień ze strony producenta. Analogicznie, producenci samochodów mogliby ograniczyć swoim klientom tankowanie pojazdów danej marki, na tylko jednej stacji benzynowej. Naszym zdaniem taka polityka jest błędem i szkodzi finalnie klientom. Warto w tym miejscu wspomnieć o producentach takich jak Brother i Epson. Wybrali oni inną drogę rozwoju. Zamiast łapać klienta na tanie urządzenie, zaproponował oni nieco droższe produkty jednak z kosztami eksploatacji na bardzo niskim poziomie. Dodatkowo bez problemu kupimy do tych maszyn tani zamiennik. W modelach HP lub Canon jest tylko kilka takich wyjątków.
W związku z tym jeśli chcesz kupić drukarkę atramentową lub urządzenie wielofunkcyjne, zapoznaj się z poniższą listą i uważaj na te modele. Są tanie w zakupie i drogie w eksploatacji (aktualizacja 24-06-2021):
Canon PIXMA MG2555S (0727C026BA)
HP DeskJet 2710 (5AR83B)
HP DeskJet 2710e (26K72B)
HP DeskJet IA 3790 AiO (T8W47C)
Canon Pixma MG3650S red (0515C112AA)
Canon PIXMA TS3451 (4463C026)
HP DeskJet 2720 (3XV18B)
HP DeskJet IA 3788 AiO (T8W49C)
HP DeskJet IA 3762 (T8X23B)
Canon PIXMA MG2550S (0727C006BA)
Canon PIXMA TS3150 (2226C006AA)
Canon PIXMA TS3351 white (3771C026AA)
HP DeskJet 2720E (26K67B)
HP DeskJet IA 3760 (T8X19B)
HP DeskJet Plus 4120 (3XV14B)
HP DeskJet IA 3750 (T8X12B)
HP DeskJet IA 3789 AiO (T8W50C)
HP DeskJet Plus Ink Advantage 6075 (5SE22C)
Canon PIXMA TS305 (2321C006AA)
No więc od razu odpowiadamy - niska cena urządzenia to zawsze koszmarnie droga eksploatacja. I używając słowa “koszmarnie” wcale nie przesadzamy. Hitem w kategorii najgorsza drukarka pod kątem kosztów eksploatacji jest naszym zdaniem HP Deskjet 2620. Drukarka za 109 zł ze sklepu z biedronką w logo. Super oferta do momentu wymiany tuszy. Komplet pozwalający na wydrukowanie niewiele ponad 100 (!) stron w cenie drukarki, a wersja XL (?) pozwalająca na wydruk 300 stron to koszt ponad 200 zł. Nie stygmatyzujmy jednak drukarek HP. Identyczną politykę stosuje na tym polu Canon. Tu hitem jest model Canon Pixma MG2450. Tusze na 180 stron to koszt około 140 zł. Natomiast wersja XL - tylko z nazwy - na około 400 stron, to już okolice 200 zł. Sama drukarka kosztowała 179 zł.
Na domiar złego producenci cały czas stosują “sztuczki”. Mamy tu na myśli sytuację, w której co jakiś czas wypuszczają oni nową serię urządzeń, która w zasadzie niczym nie różni się od poprzedniej poza nazewnictwem modeli i tuszy. Niska cena urządzenia i nieprzyzwoicie droga eksploatacja pozostają bez zmian. Modele te lądują na promocji w marketach, kuszą niską ceną, klienci dokonują zakupu i koło się zamyka. Taka sytuacja trwa już dobre kilka lat.
Ponadto producenci skutecznie utrudniają firmom zewnętrznym produkcję zamiennych materiałów eksploatacyjnych co pozwoliłoby obniżyć koszty eksploatacji. Na dziś właściwie jedyną alternatywą dla drogich wkładów oryginalnych, pozostaje regeneracja zużytych pojemników. Ze względu na obostrzenia patentowe i elektroniczne zabezpieczenia urządzeń, produkcja nowych wkładów jest w zasadzie legalnie niemożliwa. Jesteśmy zdania, że klient powinien mieć wybór. Dokładnie tak samo, jak to, na której stacji benzynowej tankujemy swój samochód, tak samo w przypadku tuszy do drukarek, powinniśmy mieć możliwość wyboru wkładu oryginalnego lub zamiennika, bez żadnych utrudnień ze strony producenta. Analogicznie, producenci samochodów mogliby ograniczyć swoim klientom tankowanie pojazdów danej marki, na tylko jednej stacji benzynowej. Naszym zdaniem taka polityka jest błędem i szkodzi finalnie klientom. Warto w tym miejscu wspomnieć o producentach takich jak Brother i Epson. Wybrali oni inną drogę rozwoju. Zamiast łapać klienta na tanie urządzenie, zaproponował oni nieco droższe produkty jednak z kosztami eksploatacji na bardzo niskim poziomie. Dodatkowo bez problemu kupimy do tych maszyn tani zamiennik. W modelach HP lub Canon jest tylko kilka takich wyjątków.
W związku z tym jeśli chcesz kupić drukarkę atramentową lub urządzenie wielofunkcyjne, zapoznaj się z poniższą listą i uważaj na te modele. Są tanie w zakupie i drogie w eksploatacji (aktualizacja 24-06-2021):
Pokaż więcej wpisów z
Czerwiec 2021