Drukowanie na paznokciach - czy zastąpi manicure?
Wzorzysty manicure bez wychodzenia z domu, bez specjalistycznych umiejętności i doświadczenia? To możliwe z drukarką do paznokci… a przynajmniej tak obiecują producenci. Jak to się sprawdza w praktyce?
Drukowanie na paznokciach - czy zastąpi manicure?
Papier to nie jedyne medium, na którym można drukować. Na naszym blogu przedstawiliśmy już drukarkę e-mark, mogącą drukować bezpośrednio na takich powierzchniach jak drewno, tworzywo sztuczne czy tkanina; pisaliśmy także o prężnie rozwijającej się branży drukowania na ścianach. Drukarki przystosowane do działania na nietypowych podłożach tworzą nowe możliwości zdobienia przedmiotów i przestrzeni, i pozwalają wyrazić swoją kreatywność na dotychczas niedostępne sposoby. Kolejną z takich innowacji jest drukarka do paznokci, która pozwala nanieść dowolną grafikę na płytkę paznokcia za pomocą specjalnego tuszu. Marka O’2Nails stworzyła urządzenie, które ma umożliwić wykonanie profesjonalnego manicure za grosze, bez wychodzenia z domu. Czy drukarka do paznokci to dobra inwestycja, czy tylko drogi gadżet, skazany na zapomnienie?
Jak działa drukarka do paznokci?
Mobilna drukarka O’2Nails X11 wygląda jak niepozorna kostka z otworem na palec z przodu. Obudowa kryje głowicę drukującą z użyciem specjalistycznego kartridża z tuszem i kamerę, która pozwala dopasować rozmiar grafiki do paznokcia. Wersja O’2Nails X11 Plus ma własny wyświetlacz, podstawowa wersja urządzenia wykorzystuje połączenie ze smartfonem. Aplikacja O’2Nails służy nie tylko do sterowania drukarką - pozwala wybrać spośród setek gotowych wzorów lub wykorzystać własne grafiki.
Aby drukować na paznokciach potrzebujesz jednak odpowiednio przygotować płytkę. W zestawie z drukarką O’2Nails X11 znajdziesz lampę LED i część niezbędnych specyfików: Bazę hybrydowa, Transparentny lakier pod wydruk, Gumę na skórki w płynie, Top hybrydowy (TS) oraz waciki nasączone odtłuszczaczem i zmywaczem do usuwania żelu. Jeśli chcesz uzyskać kolorowe tło pod grafiką, potrzebny będzie też dowolny kolorowy lakier hybrydowy.
-
Nanieś bazę hybrydową na paznokieć.
-
Utwardź bazę za pomocą lampy LED.
-
Opcjonalnie - nanieś lakier hybrydowy w wybranym kolorze, który posłuży jako tło Twojej grafiki i utwardź go lampą LED.
-
Nałóż gumę w płynie na skórki, aby uniknąć zabarwienia skóry przez drukarkę,
-
Pokryj paznokieć transparentnym lakierem pod wydruk, który znajdziesz w zestawie. Nie utwierdzaj go na tym etapie!
-
Za pomocą aplikacji, wybierz wzór z dostępnych lub udostępnij swoją grafikę. Włóż palec z paznokciem pokrytym lakierem do drukarki i dopasuj rozmiary wzoru do rozmiaru płytki na wyświetlaczu lub ekranie smartfona.
-
Ostrożnie wyjmij palec z drukarki. Utwardź druk lampą LED.
-
Nałóż top hybrydowy do wykończenia i usuń gumę ze skórek.
Czy drukowanie na paznokciach się opłaca?
Jeden kartridż do drukarki O’2Nails X11 to koszt między 190 a 250 złotych, a według producenta ma wystarczyć na wykonanie aż 700-800 wydruków. Sama drukarka to także spory wydatek - model O’2Nails X11 znajdziemy w sprzedaży za ok. 3,5-4 tysięcy złotych. To oznacza, że choć wykonanie wydruku na wszystkich paznokciach jest tańsze niż jedna wizyta u manicurzystki, wysoka cena drukarki oznacza, że inwestycja nie zwróci się zbyt szybko.
Czy drukowanie na paznokciach może zastąpić wizytę u kosmetyczki?
Nail art to coś więcej niż tylko płaski obrazek. Profesjonalistki w dziedzinie zdobienia paznokci wykorzystują szeroką gamę technik, przyborów i dodatków, aby stworzyć efekty, których po prostu nie da się powtórzyć w samym procesie drukowania. Kosmetyczka lub doświadczona hobbystka może wykorzystać np. właściwości lakieru, nakładanego warstwami na mokro jak w sztuce malowania akwarelą, czy brokat lub kryształki przyklejane do powierzchni paznokcia jako część wzoru. Co najważniejsze, profesjonalistka w salonie dokładnie dopasuje wymiary rysunku do kształtu i rozmiaru Twojego paznokcia. Dzięki temu unikniesz rozciągnięcia, przesunięcia, czy obcięcia krawędzi wzoru, o co łatwo w przypadku drukarek do paznokci. Niedociągnięcia techniki druku na paznokciach pokazała Christine Rotenberg, manicurzystka, właścicielka marki produkującej lakiery do paznokci i Youtuberka zajmująca się branżą beauty. Christine testowała drukarkę O’2Nails ze swoim partnerem, który miał specyficzny kształt paznokci, z płytką mocno rozszerzającą się ku górze. W jego przypadku drukarka po obu stronach paznokcia pozostawała niezamalowany pasek. Christine podjęła także próbę “rywalizacji” z maszyną, odtwarzając ręcznie projekty z aplikacji. Choć drukarka oferowała większą precyzję, projekty Christine miały bardziej intensywne kolory - dzięki wykorzystaniu specjalistycznych lakierów zamiast tuszu do drukowania - a same rysunki były bardziej wyraziste, miały w sobie więcej życia i charakteru.
Drukarki do paznokci mają jednak duży potencjał przy użyciu jako część warsztatu artystki, która następnie wykończy manicure ręcznie. Drukarka taka jak O’2Nails X11 może posłużyć do naniesienia bardzo drobnych, skomplikowanych wzorów, które trudno narysować nawet manicurzystce z wieloletnim stażem, jak przyznaje Anastasia, profesjonalistka od nail art, w recenzji drukarki od O’2Nails na swoim kanale Nailcou na Yotube. Zdaniem Anastasii, drukarka sprawdza się dużo lepiej na tipsach niż na paznokciach, gdyż tipsy mają większą i bardziej płaską powierzchnię niż naturalne paznokcie. Manicurzystka zauważyła, że na naturalnych paznokciach rozdzielczość druku nie jest tak wysoka, jak obiecują producenci - choć z daleka wydrukowany manicure wygląda nieźle, z bliska można dostrzec poszczególne piksele.
Uważaj, gdzie wkładasz palce, czyli drukarka do paznokci i bezpieczeństwo
Jednym z powodów, dla którego drukarki do paznokci nie zagościły jeszcze w każdym domu i salonie kosmetycznym może być brak zaufania ze strony klientek. Wiele osób czuje opór przed wkładaniem palca czy całej dłoni do urządzenia, które mogłoby nagle się zepsuć i zranić użytkownika. W przypadku urządzenia znanej firmy, takiego jak O’2Nails X11, nie ma raczej powodu do obaw, ale odradzamy liczne podróbki dostępne w serwisach typu Aliexpress. Drukarki do paznokci z niepotwierdzonych źródeł mogą nie spełniać podstawowych wymagań pod względem bezpieczeństwa.
Pamiętajmy też, aby uważać na recenzje w Internecie. Na YouTube zauważyliśmy wiele rankingów drukarek do paznokci, które były wygenerowane przez sztuczną inteligencję, a co za tym idzie nie były poparte opinią żadnego specjalisty ani prawdziwych użytkowników. Uważaj na filmiki, w których nie widać twarzy recenzenta, z elektroniczną narracją.
Gadżet, który nie zdał próby czasu
Szukając w sieci recenzji i opinii na temat drukarek do paznokci trudno nie zauważyć, że o tym urządzeniu najgłośniej było około 4 lat temu. Pomimo innowacji w branży beauty, którą obiecywał producent, zainteresowanie drukarką przycichło. Polski fanpage na Facebooku, choć ma ponad 16 tysięcy obserwujących, ostatnim razem był aktualizowany w 2022 roku. To sugeruje, że pomimo dużego potencjału, pomysł drukowania na paznokciach się nie przyjął. Jako powód możemy wskazać wysoką cenę tej technologii. Urządzenie jest zbyt drogie, aby przemówić do wielu konsumentek, a z kolei manicurzystki, które mogłyby sobie pozwolić na drukarkę do paznokci do użytku w salonie, mają swoją dumę i nie chcą zostać zastąpione. Choć to, które projekty wyglądają lepiej - malowane czy drukowane - jest ostatecznie kwestią gustu, nail art jest formą sztuki, a w sztuce nie chodzi tylko o efekt końcowy. Równie ważny jest proces tworzenia, satysfakcja ze stosowania umiejętności i technik, na których doskonalenie poświęciło się czas i wysiłek. Nie możemy także zapominać o innych aspektach manicure, takich jak społeczny - jako okazja do spotkania i rozmowy, i self care - jako chwila dla siebie, dla relaksu i wyciszenia. Są to potrzeby, na które technologia druku, choć szybka i wygodna, nie może odpowiedzieć.
Źródła:
https://www.o2nails.pl
https://www.youtube.com/watch?v=kuZsfwcAfEY
https://www.youtube.com/watch?v=Ke6Cp2e26iE
https://www.youtube.com/watch?v=L30-PYyHx_A